"Zjawiskowa Dama"
================================
Zwinięta w kłębek... czekam wystąpienia
wino... kawa... napój...
coraz więcej osób... kawiarnia się zmienia.
Gitta uśmiechnięta, skupiona, wyczekana
swoją poezją... rzuca na kolana
Jej głos osiąga szczyty, by zniknąć za kurtyną
Nie ma drugiej takiej... ONA jest jedyną
Ja zwyczajna, przeciętna, troszeczkę szalona
Gitta - miłości, oddania szukała
Z zamian... dar pisania od Boga dostała
A gdy wierszem przytula Ojczyznę wytęsknioną
Budzi... patriotyzm...
Wielkie uczucie... nagle narodzone...
Krzyknąć by się chciało, lecz mi nie wypada
Ludzie zasłuchani, łza się w oku kręci...
Choć smutną historią... dzieli się ze światem
Nikt nie ma złudzeń...
wszyscy są jednoscią...
CZŁOWIEK DLA CZŁOWIEKA
POWINIEN BYC... BRATEM
DZIĘKUJĘ GITTA...
Elka Krzyżaniak-Smolińska
Nie dziękuje za zaproszenie DZIĘKUJĘ za umożliwienie wysłuchania przepięknej poezji. Czytanej przez tak uroczą autorkę. Jestem zafascynowany.
Hołd Ci składam. Piękna Pani
za Twe przecudowne wiersze
Bądz mi muzą, bądz natchnieniem
Wprowadz na poezji ścieżkę
Jarosław Klorek
Jestem pod ogromnym wrażeniem Pani osoby i twórczości.
KRYSTYNA RATHNAU z Pucka
Pani Gitto bardzo się cieszę z Pani sukcesu. Jest Pani wyjątkową kobietą o pięknym i wrażliwym wnętrzu. Nic dziwnego, że słuchacze byli zafascynowani. Pani poezja jest dla wielu magiczna.
mgr. Halina Zaszkiewicz - psycholog kliniczny
Byłam na Twojej stronie internetowej. Przepieknie! Wygladasz zachwycająco. Musisz być dumna z tego, że wszystko tak pieknie się udaje. Gratuluję naprawdę szczerze i serdecznie. Pozdrawiam
Grażyna Drobek-Bukowska - red. naczelny kwartalnika artystyczno-naukowego
Spotkanie z Panią była dla mnie wielką przyjemnością. Mam nadzieję na następne. Będę na Panie wieczorze autorskim w październiku, pozdrawiam serdecznie.
dr Grażyna Ciemniak - poseł na sejm RP
Szanowna Pani Gitto (właściwie chciałam napisać "Kochana Pani Gitto"),
jestem pod wielkim wrażeniem dzisiejszego spotkania z Panią w Szamotułach. Bardzo podoba mi się Pani bezpośredniość, emocjonalność, poczucie humoru... Myślę, że przebywanie z Panią to doskonała terapia dla frustratów i pesymistów. Ja do nich na szczęście nie należę. Kiedy wsłuchiwałam się w Pani interpretację własnych tekstów, miałam wrażenie, że Pani przelała na papier wiele moich myśli, przemyśleń. Tylko ja nie potrafiłam tego tak pięknie zredagować. Słów miłości nigdy za wiele. Pozwoliła mi Pani ulecieć w krainę marzeń. Moja romantyczna dusza była na wspaniałej uczcie. Serdecznie pozdrawiam. Z wyrazami szacunku
Barbara Wysocka. - emerytowana nauczycielka
Nastrój i klimat, jaki potrafiła pani wytworzyć wśród słuchaczy swoimi pięknymi wierszami oczarował nas na równi z bogatą, ciepłą i nietuzinkową osobowością jej autorki.
Danuta Hampel - kierownik biblioteki
Witam Panią. Było mi miło poznać Panią wczoraj. Jestem pod ogromnym wrażeniem Pani twórczości. Wiersz o dwóch rasach był krzykiem człowieka wołającego w próżni. Świat ludzi odgradza się od samych siebie murem nienawiści. Dokąd zmierzamy ....Pamiętam ból w sercu, łzy napływające do oczu gdy klęknąłem w cieniu "strefy zero" na Manhattanie. Do dzisiaj widzę przed sobą dwa maleńkie krzyżyki wiszące na siatce odgradzającej miejsce dramatu..
Roman Maliński - literat