REFLEKSJA
Naga namiętność
odarta z iluzji
chowa się wstydliwie
w labiryncie myśli
Ekscytujące spojrzenie
Tajemniczy uśmiech
Dotyk spłoszonych dłoni
Słowa zbliżają i oddalają
Myśl chwytam w locie
bo już inną goni
Powielane kłamstewka
w repertuarze przeszłości słyszane
Te same gesty
wersety na efekt obliczane
Po co ta gra?
Na przebudzenie czekam
Uczę się życia każdego dnia
ale im bliżej tym dalej i trudniej
dotrzeć do serca
żądnego przygody człowieka
POZNAŃ, 2009